przez ryba1977 » 31 sty 2015, o 11:46
znalazłem coś na pewno o tym egzemplarzu ...wpis sprzed 11 lat ale zawsze coś...
Miłośnik FSO
Pozonel Carro + 50% ...
Warszawa / Milanówek
2004-09-07 12:26:31 ^
Cytat:
2004-06-03 23:19:56, krzysiek-stratos pisze:
....
ja wiem że jest jeszcze tak jamnik gdzieś w okolicach Pruszkowa...
dokładniej Grodzisk- Mialnówek.. brazowy FIAT LONG - jeżdzi nim od dłuższego czasu jakiś dziadek...do dawna bo ma jeszcze czarną rejestrację i do tego lekko pordzewiałą...ogólnie autko raczej jest do remonu...a widziałem go ostatnio z tydzień temu (w róchu)....
samochód ,nie dziadka
jeśli chcielibyście go znaleźć to wiem tylko że litery na rejesteracji to WSK cyfr nie pamiętam.
pozdro
[ wiadomość edytowana przez: roman16 dnia 2004-09-07 12:32:41 ]
2014-10-06 21:25
roman16
Miłośnik FSO
Pozonel Carro + 50% ...
Warszawa / Milanówek
2004-09-07 17:50:22 ^
dziś go widziałem na osiedlu w Grodzisku na parkingu.
Nr rej WSJ 7846 (a nie WSK)
Stan: ciężki, ma dach sklejomy taśmą , pordzewiałe progi i ślady napraw blacharskich i laierniczych-pędzlem, zniszczona tapicerka
Co do rocznika to nie wiem, ale na tylnych słupkach ma na dole kratki od wentylacji bezprzeciągowej są noe małe i chromowane.
jeżeli tkoś jest zainteteresowany to moze uda mi sie ustalić więcej.
2014-10-06 21:25
krzysiek-stratos
Miłośnik FSO
warszawa
2004-09-07 17:52:59 ^
Cytat:
jeżeli tkoś jest zainteteresowany to moze uda mi sie ustalić więcej.
ja jestem zainteresowany najlepiej jakby jakies fotki były
roman16
Miłośnik FSO
Pozonel Carro + 50% ...
Warszawa / Milanówek
2004-09-07 17:59:27 ^
fotek jak na razie brak bo nie mam cyfrówki spróbuję cośik wykombinować...ale....
2014-10-06 21:25
Remias
Fiat 125, Ford F-150
Poznań
2004-10-16 21:27:02 ^
Poszukiwania bordowego longa z Grodziska maz. trwały 1,5 miesiąca. Bardzo pomógł mi kolega Roman16, który jeździł do Grodziska i wypytywał mieszkańców. Ja z kolei byłem we wskazanych przez Romana miejscach 2 razy - bezskutecznie. Jeżdżąc w trasy, wypytawałem się też do znudzenia tirowców przez CB.
Ustaliłem, że 6-drzwiowy fiat bywa widziany na os.Kopernika w Grodzisku i jeździ nim starszy pan.
No i dzisiaj wybrałęm się znowu w tamte rejony. Jadę sobie spokojnie służbową półcieżarówą po znanych już mi terenach...i nagle trach! Długaśna sylwetka wyłania się z uliczki osiedlowej! Ja po hamulcach, szybki nawrót na podwójnej ciągłej i gnam w kierunku longa ile fabryka dała. Wyskakuję z szoferki, lecę do faceta, opowiadam mu ile czasu go szukałem i jak się cieszę, że wreszcie udało mi sięgo znaleźć, że jestem z Poznania itd.
Miałem nadzieję, że właścicielem będzie sympatyczny starszy pan - w rzeczywistości jest to zatwardziały, stary dziad (łagodniej nie umiem się wyrazić). Z wielką łaską uchylił drzwi na 20cm i jedyne słowa jakie od niego usłyszałem po moim ekspresywnym monologu to była odpowiedź na pytanie, czy czasem nie byłby zainetresowany odsprzedaniem wozu - "ale gdzie tam". Po czym rąbnął drzwiami i pojechał.
Cała akcja trwała pewnie góra minutę. Z tego co zdążyłem zauważyć fiat jest w kiepskim stanie, żeby nie powiedzieć opłakanym. Miejsca fabrycznych łączeń dachu (czyli spawy w poprzek dachu między środkowymi słupkami 2 i 3) zalepione są brązową taśmą klejącą. Pewnie zaczęła wyłazić korozja, facet nie zabezpieczył, zrobiły się w końcu dziury i żeby się woda nie lała do środka to pozalepiał... Lakier w stanie tragicznym, tu i tam zgnilizna, najbardziej widoczna na drzwiach, wnętrze MR-owskie zapuszczone jak stodoła...szkoda gadać.
Morał z tego taki - jak najmniej takich ludzi mających w posiadaniu takie samochody.
Wkur...ny jestem po tej całej akcji jak cholera. Były nadzieje na samochód marzeń. Oczywiście, nie oczekiwałem, że facet się na mnie rzuci z uściskami, że wreszcie ktoś chce od niego padło kupić - jednak liczyłem, że chociaż uda mi się z nim porozmawiać o tym longu, w jaki sposób go nabył, ile lat go ma itd, itp.
Trudno się mówi...
2007-08-01 22:16