Fiat 125p

No zgadza się, malowanie było po całości hehe

Nie będę przez ten fakt zwracał dupy lakiernikowi. Na miejscu zwrócę mu uwagę, ale nie mam o to pretensji. Moim zdaniem odwalił kawał dobrej roboty i mam nadzieję, że 18.07. będę się mógł w końcu przejechać.
Brakujące listwy i jakieś spinki są już kupione, brakuje tylko drugiego kompletu felg. Przydałoby się jeszcze mechanizm podnoszenia szyby wymienić, bo coś jest nie halo, a próby naprawy się nie udały. ...no i trzeba naruchać hajs, bo sprowadziłem kumplowi Audi A6, a ten go teraz jednak nie chcę, nim raczej za fiata nie zapłacę

Poskladany, brakuje tylko silnika, mial byc juz skladany, to sie okazalo, ze uczczelka pod glowice nie pasowala i trzeba zakladac inna.
A myslalem, ze sobie za tydzien pojezdze Nie wiem czy sie ogarna w ten czas, bo jeszcze trzeba sie zajac elektryka. ...i jak najszybciej poszerzyc felgi i go zglebic, zeby to jakos wygladalo

Kierunki boczne psują efekt lepiej bez nich niż z nimi .

wiem tez mi sie nie do konca podoba sposob montazu lusterka, wolalbym na drzwiach, ale to jest akurat do poprawy, bez wiekszych przeszkod.
bede za tydzien na miejscu, to bede gadal. najwyzej zaplace jeszcze raz za przerobke blotnikow i lakierowanie. w sumie dzisiaj mi mowil, ze chyba bedzie jeszcze raz malowal ktores z drzwi, bo nie jest na 100% zadowolony ze swojej roboty

a tak poza tym... lakier sie jeszcze nie blyszczy jak psu jajca, bo jest tylko po "technicznej" polerce.

Jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach. Masz pięknego klasyka, większość z nas marzy o takim. Nie odpuszczaj detali.

Wczoraj byłem i oglądałem. Co najważniejsze KIERUNKI POWĘDRUJĄ NA WŁAŚCIWE MIEJSCE Reszta wygląda dobrze, będę miał jednak sporo roboty z wnętrzem, po zmontowaniu wyszło, że jednak nie było w dobrym stanie i pewnie będę kompletował i wymieniał, ale to już jak fiat będzie śmigał. Można się czepić spasowania elementów. Rozmawiałem o tym z blacharzem. Ustawił wszystko najlepiej jak się dało, ale widocznie te wszystkie poszycia które dostałem razem z autem nie były najlepszej jakości (jeden błotnik trzeba było kupić, bo się do niczego nie nadawał), a bez większej ilości szpachli, której chciał uniknąć, nie dało się nic zrobić. Ja tam będę zadowolony ...jak poprawi kierunki
Silnik byłby już wkładany, niestety pompa wody która została zamówiona na alledrogo jeszcze nie dotarła, a gościu pali jana i nie odbiera telefonów

Dawno mnie tu nie bylo Silnik juz siedzi na miejscu, jedynie nie wiem czy pompa wody juz jest, bo nie moge sie dodzwonic do mechanika. Mysle, ze elektryka tez sie juz robi. Drugi komplet stali jest i jedzie wlasnie do Krosna do poszerzenia, bedzie 7,5 i 8 cali. Zobaczymy jak to bedzie siedziec
Za tydzien bede w PL i mam nadzieje, ze juz bedzie na chodzie i ze go w koncu przerejestruje. Pojezdze troche po Bieszczadach, a jak nie bedzie robil problemow, to go biore do Wiednia

takie tam silnika przed wlozeniem

Mój jest identyczny i ma taki sam kolor tylko jest z 75' . Kolor wygląda super po woskowaniu i w pełnym słońcu...tak jakby lekko pastelowy magiczny...

Powodzenia

O nie!!! Myslalem, ze moj jest "jedyny taki" Na poczatku bylem sceptycznie nastawiony do tego koloru, jak mialem przed soba splowialy oryginal, wolalem cos oczojebnego, ale na szczescie dalem sie przekonac do oryginalu. Jak go zobaczylem po malowaniu, wiedzialem, ze to byl dobry wybor

wczoraj na szybciocha zrobilem sobie "blachy" zeby moc jechac na przeglad. Dobrze, ze mieszkam na zadupiu, moze milicja mnie nie wylowi. Szkoda mi troche goscia od ktorego kupilem kanta. Zrobil sobie indywidualne tablice, ich nigdy nie zalozyl. Zostawilem mu je na pamiatke.

Myślę, że teraz już jest dobrze. Otwory na mocowanie lusterka w drzwiach też zostały zlikwidowane.
Zostało jeszcze ogarnięcie elektryki, bo jest trochę namotane. Było dołożonych sporo różnych dupereli, jakieś diody, piszczałki.

...i wszystko na miejscu