Dzięki za dobre słowa
.Odnośnie taśmy ,myślałem że bzdurny temat bo to przecież pierdoła ale jeśli jednej osobie pomógł to już się opłacało opisać.Taśma sprawdza się w 100% i polecam ją do mocowania wszelkich ruchomych przedmiotów ,dodam że odklejenie części z klejem nie stanowi problemu i nie pozostawia śladów.
A teraz coś z dzisiaj,pracowanie w niedziele przy DF sprawia mi niezmierną przyjemność ,ale niestety wyląduje u lucyfera w kotle
za pracę w niedzielę.
Kiedyś, wcześniej, przekładałem przedni zderzak z dawcy,bo był dużo lepszy od mojego,oczywiście wszystkie elementy muszą przejść przez moje mieszkanie ku zadowoleniu mojej żony
To było jakiś czas temu.Teraz tylny zderzak,plus malowanie od zderzaka w dół.
Trochę mało widać ,nie mam lepszej foty.Najpierw walka ze zderzakiem z dawcy.Okazało się że zderzak OK ale metalowe wzmocnienie gómy rozpadło się w rękach.W moim ,zderzak trochę gorszy ale za to wzmocnienie przetrwało.
Na razie musiał wystarczyć podkład w sprayu i lakier w sprayu(kupujemy sprężarkę) ,ale chyba dało radę .Dodam że nie drapałem baranka bo cholera nic go nie brało ,dziadek chyba sam stworzył jakąś asfaltową formułę ,nie do usunięcia,dla tego zmatowałem i pomalowałem
Wrota od stodoły
i zderzak po renowacji
Wyszło dość ładnie ,moim zdaniem
Może na koniec fotka z pod maski,nie jest najładniej bo dziadzia zaaplikował asfalt gdzie mógł ,ale zrobiłem parę rzeczy.Po pracowałęm nad cewką i silniczkiem od spryskiwacza,pokrywą zaworów ale to kiedyś,zmieniłem obudowę filtra powietrza ,w dawcy była ładniejsza
No i na koniec fotka po małym tuningu
Niedziela zaliczona pozytywnie
Robię fiatem rocznie 300 km ,ale jest to najprzyjemniejsze 300 km.