Fiat 125p

Przyznaje bez bicia że ja też przeczytałem MNIEJSZA a nie MIĘKSZA(dziwny wyraz )i przez kilka chwil porównywałem je patrząc na obwód . Marcin co najmniej nas dwóch tak przeczytało .

Witam!Dobra,napiszę coś bo pojechałem dzisiaj na mój pierwszy zlocik.Mój pierwszy i w ogóle pierwszy bo to pierwsze wydanie imprezy.Zabawa w Koszalinie na torze Motopark.Organizatorzy zaczynają zabawę w stare motory i samochody.Było bardzo fajnie ale jak to na pierwszej edycji trochę mało chętnych.W przyszłym roku będzie na pewno lepiej.Zresztą zapraszam wszystkich.

Fiatów oczywiście było kilka i nawet w ciekawym wydaniu.Zbiórka na BP.

Przejazd na tor w Motoparku już w ciekawej grupie .W szyku bojowym u celu:

Nie było nas dużo ale: pierwszy z lewej DF z motorkiem 1,8

A klasyk to fiat Darka z Białogardu.Nie wiedziałem że można kupić w tak dobrym stanie fiata z 1972 roku .Wygląda jak nowy.Kobieta sprzedała mu go razem z garażem bo nie wyobrażała sobie że ma stać na dworze .Po prostu piękny.
A takie jednoślady się ścigały

W przyszłym roku będą konkurencje dla aut,teraz majestatyczny przejazd po torze

Na koniec nasze pociechy

I ich tatusiowie

Było bardzo fajnie i w przyszłym roku na pewno się pojawię.
A to start la manche ,na zapych masakra .

Mam nadzieję że za rok pojawi się jeszcze więcej kantów, choć już dzisiaj zmiażdżyliśmy pozostałe pojazdy.
Wprawdzie z telefonu ale mi się podoba

Kozak, kozak, kozak!!!! Fela wypas! A te chlapacze we wzór szachownicy, to gdzie dorwałeś?

Chlapacze jak większość elementów z tego pojazdu przeszła przez duży pokój w moim mieszkaniu i są moim wlasnoręcznym dziełem,w/g przepisu zoczerpnietego z forum.

Witam! Fiacior definitywnie poszedł spać w na zimę,aku w piwnicy podłączone do ładowarki a DF w stodole pod pokrowcem.Rozpocząłem walkę z gryzoniami.Trutka rozsypana dookoła i łapka na myszy w bagażniku.Teściu co dwa dni sprawdza czy złapał się jakiś materiał genetyczny

A ja na zimę kupiłem parę fantów audio do domu w klimacie lat 80

Mała poprawa wizualna

No i do tego gramofon i parę płyt.Nie wiedziałem że gramofonem można osiągnąć jakość co najmniej taką jak CD!!!. A trzaski
dodają tylko smaku.Polecam wszystkim zabawę w powrót do winyli.

Mam nadzieje że żaden Panujący Nam Mod. nie będzie miał pretensji że trochę odbiegam od DF .,ale mam aurę która powoduję że Df -ik śpi do wiosny daleko, a pisać coś trzeba.Kurde w tym roku na święta kolędy z CZARNEJ PŁYTY .To tyle,pozdrawiam wszystkich zaglądających tu.

Mieszkam niedaleko RADMORu

Też mam Radmorka tylko tego starszego na japońskich wskaźnikach . Może nie w idealnym stanie ale za tyle ile dałem nie jest źle

A co do myszów też się pozbywałem z garażu i łatwo nie jest ale radę da;) .

Macfly ja pokazałem tego który stoi w kuchni i gra z gramofonem.Mam wszystkie trzy modele które wyszły w Radmorze

Narke nie wiem czy wiesz że twoje sąsiedztwo to mekka wszystkich Radmorowców w Polsce ,tam jest ostatni czynny serwis Radmora z gościem który ma wiedzę absolutna na ich temat , kupę oryginalnych części i fabryczne oprzyrządowanie.Serwisuje tylko te 3 modele i to prawie 30 lat po zakończeniu produkcji .
To tyle jeśli chodzi o sprzęt grający z innej epoki.
Żeby nie było że nic o DF, fotka z mojej kabiny w codziennowozie

Walka z gryzoniami trwa,trutka rozsypywana ,w pułapce do tej pory nic się nie złapało ,czyli spokój.

W ramach przypomnienia o sobie.Dostałem dzisiaj od znajomego od produkcji naklejek takie rarytasy ,miał w wersji wektorowej to wyciął ,może je gdzes wpasuje

Dawno nic nie pisałem ale z cicha obserwowałem i w ramach deszczowej, nudnej aury odświeżę moje pisanie.
Niedawno kupiłem ciekawa koszulkę

Dla czego ciekawa?Bo kupiłem ją nie na allegro tylko w galerii handlowej w sieciówce,mieli całą serie z Polonezami i Malczanami.No i jeszce Bandzior zwymiarowany dokładnie.

W ostatnia niedzielę wyjazd 200 km na mały zlocik ,ale niestety 125-ek nie było.Bez chwalenia najwięcej zamieszania było przy moim podopiecznym

fajny trambi

Jeśli chodzi o DF od technicznej strony to nudy,kosmetyczna zmiana wyglądu klapki od schowka,zdobyczny napis 1500

Wymiana chlapaczy,niestety robione z dywaników wytrzymują 2 sezony,ale już zrobione następne.

Na koniec ciekawostka,jakiś czas temu mój kant był na pierwszej stronie INTERI.pl ,mało z krzesła nie spadłem .Najlepszy był podpis POLSKI KLASYK haha.Wiem jedno, gdyby był zrobiony na klasyka raczej by się tam nie znalazł ,a że jest inny to miał szanse.Powiem szczerze że to fajne uczucie taka niespodzianka.

Powinienem zrobić zrzut z ekranu,ale oczywiście nie wiedziałem jak więc fota z fonu

Na razie tyle.

Coś napiszę ,co prawda nie wkładam silnika od ferari do swojego DF ale mam nadzieje że ktoś z zainteresowaniem zagląda tu.U mnie bez mian jeśli chodzi o uśmiech ludzi i pozdrowienia w trasie nic się nie zmieniło jest super ,chwała panu za Fiata 125p .Bywam na miejscowych zlotach i jest fajnie

Kurde kocham fiata ale do mustangów mam słabość 4,7 l i tylko 200km

A moje 1,5 dalej daje radę ,ale żeby pojechać na zlocik musiałem wymienić tylny prawy zacisk ale i tak go kocham

No i troszkę poza tematem ,chociaż pomysł na jazdę DF był ale się nie odważyłem, 450 km w jedną stronę

Pozdrawiam to tyle

O! Mamy podobny park maszynowy Z tym że moja Mery na gnojówkę jeździ

Moja na podtlenek LPG.Mam zasadę po fordzie mondeo TDCI nigdy diesla nawet za darmo ,nie stać mnie.