Fiat 125p

zaczne od tego ze zanim pojawil sie niebieski jezdzilem kremowym MRem ktorego najlepsze elementy powędrowaly do niebieskiego

Przechodzac do sedna
niebieski to rocznik 1974 czyli klasyczna przejsciówka kolor wloskiej policji z 1973 tak wynika z dokumentów
silnik 1300 skrzynia 4 biegowa.
jest to wersja eksportowa przywieziona ze slowacji w 2010 roku gdzie spedzil 36 lat w jednych rekach.
samochod jest w stanie kolekcjonerskim posiada fabryczny lakier i brak widocznych oznak korozji. Stan blacharsko lakierniczy potwierdzony przez konserwatora zabytkow
tak wygladal po zakupie

gdy zawital u mnie przeszedl pierwsze zmiany
a mianowicie kola RSL MOHAG 8 i 9x14 et 5 i 10 z oponami 195/40 14 z kremowego
oraz grill klasyka z lat 1968-73
ogolnym zamyslem bylo postarzenie auta o rok czyli chcialem aby mial wszystkie elementy ktore zawieral klasyk pełna gęba, a które juz rok później nie byly montowane.
zostal takze wstepnie obniżony

oglądam te nasze fotki fiatów i cieszę się, że one już tak nie wyglądają jak na 1 zdjęciu

nastepnie zawitala biała tapicerka od kolegi Michała z Czech z pieknego zielonego fiata

poczynilem tez pierwsze przymiarki do nowych kół
BBS RM 012 4x100 w poczatkowo 15x 6,5 i bez opon

nastepnie zawitał system Airride (oczywiscie od Rufusa- oryginalnie zamontowany w kremowym)
i przyszly oponki Nankang 185/45/15
i pierwsze proby przymiarki na nowych kolach

nastepnie zaczela sie walka z kolami. Przyszly z niemiec nowe ranty 2,5 cala wiec wymiary kola zmienily sie na 8,5 x 15 et 7
i naciagnely sie opony. Dekielki zostaly pozlocone pasujac do srub, w dekielki zawitaly fabryczne oryginalne znaczki porsche.
Jest to sprawa kontrowersyjna ale kola mialy sie odruzniac i pomomo klasycznej pajeczyny dawac posmak obecnych czasow taki troche mezalians...

nastepnie powstal pomysl zmiany dolnej krawedzi na szersza listwe sciany frontowej wykonanej ze stali nierdzewnej:

wewnatrz takrze udalo sie kilka elementow zmienic tak aby wygladaly na rocznik 73
miedzyinnymi "gitara" zostala wychromowana, zegary srebrne w chrowowanej ramce i dodatkowo wewnatrz, na cyferblacie zawital kolor nadwozia tworzac calosc. Nie moglo zabraknac tez klasycznej " kiery z ringiem " i gałki ze zlotym fordem T w bursztynie

na koncu odświerzylem komore silnika oraz wstawilem filtr powietrza chromowany w stylu amerykańskim

do efektu koncowego brakowalo jeszcze odswierzenia lakieru. Z uwagi na jego wiek, nie zdecdydowalem sie na zadne mechaniczne zabiegi. Byl polerowany recznie, wiele razy poszczegolnymi warstwami i specjalistycznymi srodkami Maguaiers w sumie 7 etapów efekt po trzech dniach byl zauwazalny

Mikołaj się nadąsał Fajnie się to czyta. Kawał naszego życia wypełniły te fiaty. Ale jakoś mało tych fotek wrzuciłeś, a gdzie te najlepsze

Pako masz jeszcze te Rsl-e
ps. a może na dekielku dać znaczek Abarth

rsl poszly prawie rok temu, cale szczescie ze nadal jezdza na 125p, pamietasz pomaranczowego MRa na zlocie w Jelczu na rslach? to wlasnie moje. Co do dekli to odpada, taki byl zamysl mialo wzbudzac mieszane uczucia. tak pozatym to niebawem bedą do sprzedania te moje BBSy, nowy sezon nowe pomysły

zobaczcie co tu sie pokazało
http://www.klasyczny.com/marzenie-milionow/
fajna sesja juz niedlugo Rufusa pocisk

widziałem galerie sledze klasyczny.com jest na co popatrzeć

Zajebiście wygląda. Nie wkleili zdjęć z Wrocławia, pewnie nie wyszły zbyt dobrze. Teraz czekam na mojego
Pako, jak możesz to wklej te foty na forum. Będzie tutaj fajna galeria

Świetna sesja, widziałem na klasyczny kom i na tych fotach kolor masz jak mój praktycznie
Kierunki z tyłu masz czerwone czy mi sie tylko wydaje?

Ogólnie to jak już mówiłem na żywo kant po prostu gniecie system ( zniszczyłeś cała reputacje mojego ).
Tak zupełnie poważnie to jest petarda

Powiedz mi jeszcze gdzie robiłeś chromowanie gitary? Sam sie zastanawiałem gdzie to odnowić a tu proszę masz jak nówka.

RIC kierunki prysnalem na czerwono ale tak delikatnie calkiem czerwone nie sa no i jak swieca to na pomaranczowo wiec jest ok.
a co do gitary to fakt jest jak nowa bo oddalem ja do chromowania a raczej metalizacji prozniowej, niestety to droga zabawa (250zl) no i problem jest taki ze malo kto sie chce podjac tego bo jest dlugi element, zazwyczaj tylko do metra robia, jakby co to mam namiar we wroclawiu mi robili i wyszlo ok. Musieli jakas specjalnie wielka maszyne uruchamiac zeby taki dlugi element zrobic dlatego tez koszt duzy

mam nadzieje RIC ze jeszcze sie uda styknac fiatony obok siebie na jakims spocie

Ja kiedyś myślałem o założeniu na kierunek klosza z mijania bo mam luźne ale jakoś to odpuściłem.
Dobrze że masz namiar bo jak będę robił wnętrze to trzeba będzie się szarpnąć bo efekt jest mega.

A co do zlotu to bankowo sie spotkamy w nowym sezonie kantami , bo ja będę napewno nadrabiał "zaległości" tegoroczne

Mam pytanie, jak wykonałeś dokładkę z nierdzewki na pas przedni bo super to wygląda, i czym pomalowałeś "gitarę" na desce rozdzielczej, bo mi już odłazi "chrom" i chciałbym to poprawić. Pozatym Twój Fiat jest najlepszy, jedynie biała skóra mi nie pasuje, ale ogólnie nie widziałem piękniejszego klasyka, zreszta do spółki z Rufusem bo on ma majladniejszego MR-a pozdrawiam

No dobra, BBSy poszły, to na czym teraz stoi? Na cegłach?

no wiec tak gitare opisywalem wyzej ( czytac!) zostala oddana do metalizacji prozniowej
podkladke wykonalem z arkusza blachy nierdzewnej z cysterny
zdjalem oryginalna -w klasyku jest odkrecana, przylozylem odrysowalem, potem przesynalem ja 5 cm nizej i drysowalem dolna krawędź i tak powstala -troche zabawy kątówka i wykonczenie papierkiem na rantach i jest
fiacik aktualnie lezy na oryginalnych felgach i oponach nawet bez dekli falnie wyglada bo sie kola schowaly do polowy w nadkola
dzieki chlopaki za slowa uznania