Fiat 125p

Witam!!
Pochwalę się moim fiacikiem!!!
Auto pochodzi z 1979r . W tym że roku zostało zakupione przez małżeństwo z Francji
które wykorzystało go do spędzenia wakacji w Polsce. Zrobił trasę Kraków - Gdańsk - Kraków i
trafił do garażu!!! Tam po roku wypatrzył go mój ojciec i zakupił.
Stało sie własnością fanatyka nie jeżdżone w zimie i gdy padał deszcz notorycznie przeglądane ,
konserwowane , woskowane!! Tatko nie miał samochodu to samochód miał jego!!!!
Lecz pewnego razu pojawił się w garażu obok nowy mb 190 i fiat staną na dobre.
Po latach pewnego dnia w ramach prezentu związanego z moimi zainteresowaniami otrzymałem go i jest mój!!!!
Auto w idealnym stanie , pierwszy lakier , oryginalny tylny tłumik w kształcie litery S , opony z okresu ,tylna kanapa prawie nikt tam nie siedział.
Wymagał wymiany części które uległy zastaniu hamulce , sprzęgło , olej i działa jezdzi jako zabawka! Obecnie usuwam nadmiar konserwacji i
poleruje lakier. Myślę że do wakacji doprowadzę go do idealnego stanu! Czarne obrysy na fotach to konserwacja z którą walczę aktualnie !!

IMG_3959.jpg (15.82 KiB) Przeglądane 21469 razy

Witamy, ładny fiacik, powodzenia w pracach upiększających Może uda ci się dotrzeć na zlot w Jelczu-Laskowicach?

Niektorzy, to sie w czepku rodza..
Piekny kredens.
Jaki przebieg?

Cześć dyktus jo lustereczka, zderzak i tłumik od ciebie kupiłem )
Fiacik naprawdę piekny, oglądałem osobiscie robi robote
BTW z ręką lepiej?

ty to masz farta

kopara opada..... piekny egzemplarz.
Dolacze sie do pytania o przebieg

hejka!!
Odpowiadam ! Jak go otrzymałem miał niecałe 50 tyś dojezdziłem nim na rajdach jeszcze trochę!!

Jeszcze parę fotek na jednym z poldkiem ten sam rocznik i fabryczna folia na tylnej kanapie (widać!!) spotkanie na rajdzie Galicyjskim.
W tą niedziele planuje dłuższy przejazd wreszcie

Witam !!
Mam pytanko związane z moim kantem! Waham się niestety od pewnego czasu nad ( niestety ) jego sprzedażą i z tym pytanko!
Na ile go realnie wycenić???

Najprostszy sposób to licytacja Allegro bez minimum. Pokaże dokładną wartość.

cena adekwatna dla normalnych ludzi - ok. 5k
ile ja bym dał, gdybym chgciał kupić: ok. 5k
cena dla "kolekcjonera"z allegro - 7k

ja bym go nigdy nie oddał

Racja! Kryzys,rozwod,splata kredytu nie sa zadnym wytlumaczeniem. Wolalbym uplynnic swoj regularny dupowoz niz pozbyc sie takiego rodzyna. No coz,moze przyszly wlasciciel bardziej doceni uroki limuzyny marzen naszych ojcow i dziadkow

Tak, dokładnie. Ja mam teraz dołek finansowy, zacząlem placić krechę hipoteczną, mialem remont i ciągle coś dokupuje do mieszkania. Ledwo mi pensji wystarcza do końca miesiąca. W zeszłym roku rozbiłem moją ukochaną i nieodżałowaną CBR900RR '99 (dłubniętą wizualnie i w idealnym stanie). W tym czasie miałem w pikapie rozwaloną głowicę po strzale paska... Nie miałem kasy na obie naprawy. Honda musiała odejść rozbita Na pick upa nadal nie mam za bardzo środków, placę garaż i ubezpieczenie i czekam aż się trochę odbije finansowo. Nie sprzedam go chyba, że naprawdę zdaży się coś nieprzewidzianego itp.
Jak ożenisz takiego cukierka to ch*j wie kiedy znajdziesz coś w podobnym stanie. Ja patrze na to tak, gadzie ja znajdę pick upa w ktorego nie będze musiał wsadzić dwoch wartości żeby zaczął jeździć i wyglądać

Też mi żal ale małe dziecko i brak pracy daje po kościach. Na razie robię wszystko by go zatrzymać ale jest ciężko

Nie no Fiata w takim stanie i przede wszystkim z taką historią bym w życiu nie oddał..