za namową szefa w dziale powitań przedstawie i tutaj mojego złomka, sory ale jestem zbyt wielkim leniem aby napisac znow wszystko od poczatku, wiec przeklejam z drugiego forum to co naskrobalem po przeprowadzce ze starego.
No to zaczynamy! Fiata kupiłem w okolicach lipca 2009 roku. Daleko mu jeszcze do stanu dobrego, typowo zlotowego, aczkolwiek nie zraża mnie to wiec czesto mozna nas (mnie i fiata) spotkać na warszawskich spotach.
Na poczatek troche faktów:
FSO 1500
rocznik 87
silnik fiatowski 1500, skrzynia 5
przebieg blizej nie znany, napewno ma ponad 150 tys.
Co do planów zwiazanych z fiatem. Z samego poczatku plan był podobny do tego co robiło wielu włascicieli - jakas nie hardkorowa gleba, pakiet chrom łącznie z atrapą, konkretne koło. Koncepcja sie zmieniła, chrom atrapy nie będzie napewno, z chromów jakie na bank beda i juz są na fiacie to lusterko i wycieraczki. Mogłyby być tez pozycjokierunki, które nawet kiedys zakupiłem na alledrogo, jak sie niestety okazało - miały połamane mocowania do budy.
Na ten sezon palnuje zrobic co sie da zeby fiat prezentował sie w miare dobrze pomiedzy innymi na spotach i zlotach na ktore lubimy jezdzic
Przez te 3 lata jak fiat jest ze mna, skompletowałem troche czesci, jak tylko zrobi sie troche cieplej to zabieram sie za wnetrze - komplet foteli, wymiana płyt w boczkach, listwy zewnetrzne na drzwi - niestety kompletu nowych oryginalnych nie udało mi sie zebrac, wiec wrzuce narazie rzemieslnicze, ale przezentujace sie dobrze. To przed zlotem
- udało się
Dodam jeszcze ze do tej pory wszystko przy fiacie robie sam, lub z pomoca kolegow, taty lub dziadka.
Teraz troche fotostory
Zacznijmy od zdjec z aukcji:
Fiat juz z nowymi blachami (teraz załuje, pewnie jak wiekszosc, bo na czarnych prezentuja sie znacznie fajniej) został przechylony na bok w celu poprawienia konserwacji podłogi - jak wyszło niedawno - konserwacja moze troche przedłużyła życie podłogi, ktorą wypadałoby niedługo zaczac robic:
zakupiłem komplet felg stalowych z poloneza, wyszło wtedy taniej niz renowacja starych
i tak fiat przejezdził chyba z rok, jak nie dłuzej
No i chyba pierwszy wiekszy spot fiaciora - Drive it day 2011 od ktorego zaczelismy przygode ze spotami i coraz czesciej spotykalismy sie w gronie fiatów z forum:
Zaraz potem zapragnąlem troszke ciekawszych felg do fiata, z racji małego budzetu kupiłem polonezowe aluski, pomalowałem na czarno i takie były do konca 201
zapodałem ruskie chromowane lusterko - szczerze? dla kogos kto nie chroni autka przed deszczem i sniegiem wyrzucone w błoto 70 zł - chrom na nim czernieje, jak zrobie fotke stanu na ta chwile to wrzuce. Teraz na sezon letni czeka zakupione drugie, ze starej łady - lepsze jakosciowo niz te nowe podróby
spotowo:
kolejne felgi jakie zakupiłem po taniosci do fiata, z planami na poszerzenie na jakies 7 cali - wszystko fajnie niestety wtedy jeszcze nie wiedziałem ze felgi ktore ida do poszerzania tez powinny miec jednakowa szerokosc - niestety jedna z felg jest o 0,5" węzsza (pozostałe 3 --> 5,5") takze narazie czekaja na lepsze czasy - lepsze czasy nadeszły (dzieki Aurel), skompletowałem juz 4 jednakowe parametrami felgi i aktualnie bedą robione na zime, moze wczesniej zagoszczą na wozek od motorówki
fiat z "nową" maska - oryginalna była strasznie przerdzewiała na rancie, wymieniłem na kosc słoniowa, i pomalowałem (moje pierwsze malowanie), dosc nieudolnie - była skórka pomaranczy i to ostra - na czas obecny poprawione przy okazji wjechania mi w błotnik, ale dalej nie jest ideał (no ale ze za to nie płaciłem, a tak naprawde maska nie ucierpiała w zaden sposob w stłuczce, to i tak jest spoko)
Teraz juz tylko do cieplych dni, pozakładam liswty, złoze wnetrze i mozna jechac na otwarcie sezonu 125p
- porobione
Do tego pomodziłem na nowy sezon alusy od poldka i aktualnie fiat prezentuje sie tak (została jeszcze do załozenia jedna listewka, musze sciagnąć nadkole i bedzie siedziec na miejscu)
Ogolnie fiat dzieki potraktowaniu go całego pastą polerską, skompletowaniu praktycznie całego wnetrza w fajnym stanie i wzorze, oraz teraz dzieki odnowie felg prezentuje sie całkiem niezle, w porownaniu do tego co było. chciałbym jeszcze w najblizszym czasie zrobic cos z tylna klapa, bo sa ohydne zaprawki po poprzednim wlascicielu i to by było na tyle jesli chodzi o jakies modyfikacje jak narazie.
W najbliższym czasie czeka mnie porobienie wielu zaprawek, bo jest kilka miejsc ktore juz nawet mnie denerwuja i kłuja w oczy
oraz kilka najaktualniejszych fotek:
oraz fotka z Autonostalgii 2012 (fot. Tomek)