Fiat 125p

Jak załatwisz chromka w cenie nie z allegro to obiecuje publicznie ze zbytnio go nie posadze

Zobaczcie co dobra czarna nuta potrafi zrobić z karoserią polskiego Fiata 125p :

http://www.youtube.com/watch?v=osy6zLXeowg
http://www.youtube.com/watch?v=_1-UEDPkVQM

Troszke sie pozmieniało ale jesteśmy świeżo po weekendzie rodzinnym na który wyruszyliśmy naszym fiatem

Kurde jest moc, głowy chodzą a mi japa cieszy sie od ucha do ucha... Moja żona z fiacikiem rozumie sie doskonale i wozła moja nie do konca trzeźwa dupe abym ja mógł napawac sie hajłejem, piwem bezalkoholowym i całokształtem klimatu rodem z PRL











Przy okazji pukneły szósteczki :



A po drodze w Wołowie trafiłem na klasyka:

Podjeżdżam dziś na myjnię, podchodzi do mnie człowiek z obsługi i od razu :
"Widziałem Cię dzisiaj koło Opola - leciałeś tamtędy? "
Ja zdziwiony mówię, że nie, że dopiero co (a była już prawie 20) wyjechałem z garażu. Na to on - "To widziałem takiego fiata dziś w okolicach Opola, nomanie takiego samego, z takim samym bagażnikiem na dachu i miał na nim spoooro bagaży"

No i tak zaglądam w Twój temat dziś, patrzę i śmieję się sam do siebie - no i = Czy Ty aby nie leciałeś dziś w okolicach Opola? Fiaty w tym samym kolorze, felgi wprawdzie insze i bagażnik ciut inny, ale może...

pewnie ze tak... a4 WRC- Strzelce

Hehe, no to już wiem z kim mnie pomylił ten koleś
---
Swoją drogą - ten grill z przejściówki robi robotę. Musiałeś coś wycinać, kombinować czy Plug&Play ?

A więc, coś sie tam pozmieniało, założyłem pasy od poloneza, wszystko było gotowe trzeba było poprawić jedynie gwinty i dorobić blache o kształcie L aby zwijacze pasów pracowały w prawidłowej pozycji. :










Kiedyś na złomie wytargałem całe wnetrze w brązie, dłuuuugo tam stało ale skajoskór nie był popekany wiec sie nei zastanawiałem zbytnio. Czekało na lepsze czasy ponieważ kiedy na to patrzyłem a było srogo przysypane gruzem to rece mi opadały, ale koniec końców, wykładzina doczekała sie prania , boczki wymiany dykt a siedzenia mycia.... I tak to w końcu amm brąz
Póki co foty czysto poglądowe, ale po nabłyszczeniu całe wnetrze nabrało barw, az sie japa cieszy:





Dodatkowo postanowilem że uzupełnie dolne rejestry, kupiłem kiedyś suba pod siedzenie 6x9 i stał, co prawda byłem świadom iż jest to polśrodek wiec z czasem dokupiłem drugiego, wyprowadziłem przewody na zewnatrz i spiałem je pod zewnetrzny nie zitegrowany wzmacniacz. Powiem szczerze,że tyle wystarczy aby nawet przy 100km/h i uhylonych szybach był bas w kabinie.
W końcu muzyka nie brzmi jak wykastrowany dzwonek telefonu . A ich koszt był niewspółmierny do prób zabudowy nowych w tamtych miejscach.

Ciekawe rozwiązanie z mocowaniem kapsli:) Sam myślę na zrobieniu podobnego patentu do mangelsów.

W zeszłym tygodniu wybudziłem dziada ze snu zimowego.
Wymieniłem regulator bo juz w tamtym roku kiedy wciskałem pedał hamulca żarzyła sie kontrolka ładowania.
Umyłem silnik, przytankowałem...
Kiepska peta wyszła bo jednak czas w tym roku zrobić wymiane wszelkich gumowych elementów zawieszenia, juz chyba wszystko mam...No prócz gum drązków reakcyjnych.

Troche sie przyznam i tak macie prawo nazwac mnie hipokryta, biore to na suty...
Przed zima sprzedałem całe granie , a jestem z tych którzy nie potrafia jezdzic bez muzyki...
Juz kilka przejazdzek spowodowało,że musiałem chociaz na szybko zmodzić jakieś granie, i tak wsadziłem szybko gówno zamiast radyjka... Poki sie nie odkuje tak zostanie.
Tak czy siak ... Zrobiłem tym razem panele pod 16cm, z czasem wskoczy nowy woofer a takze jakas 4ch aby napedziała całość ,oraz aluminiowo-polerowane pierscienie.
Papierowy mb-quart radzi sobie poki co pod koncówka radia dość dobrze, o tyle dobrze,że dla subów wskoczył nowy wzmacniacz.





A także nowa gała :



Nakierowywajka:



I pieseł :



Aaaa i cos jeszcze... Wrzuciłem brązy w tamtym roku ale nie wiedziałem że one mogą byc czystsze
Woda+meglio i szczotka (zdjecie kołem zapasowym ale widac chyba roznice)...

"Letkie mody" , zaczałem robote od checi wymiany wspornika przekładni a skonczyło sie...
Szybka wycieczka na strych i postanowiłem ze wymienie wszystko co skompletowałem/znalazłem/odkopałem.




Wywaliłem także odboje,stworzył sie fajny klin ale teraz czas na tył...
Za klepanie i dołozenia pióra dwóch resorów kowal chce 300zł wiec chwile z klinem przemecze/postoje bo papy mało teraz...

Podczas demontażu wydechu srodkowy okazał sie pognity w srodku wiec wykopalem nowy:




Teraz tylko resory i na zbierzność.

Co do resorów to pogadaj z fisherem, ogarnie Ci to taniej i będziesz miał dołożone pióro

Btw. Jade ostatnio na koncert i dostaje MMS-a

Tak to ten, sam go tam zostawiłem Gastrofaza po multikinie z dziecmi sie zapieła.

Za 3-piórowe resory na złomie zapłaciłem 60 zł za dwie sztuki. Do tego 55 zł za klepanie w PKSie i mam sklepane na 12cm.

Wyklepie sobie sam, to zaden problem... Tylko zastanawiam sie czy 3-piórowy resor jest sztywniejszy niz ori 2? W poldku sa 2 i 3 piórowe i nie ma roznic specjalnych w twardosci wiec mam obawy...