Kokardka

[Lena]

hmmmm....od czego tu zacząć.... Pewien pan zaproponował mi to forum i sobie myślę "a co tam, zobacze co tu macie".
Najpierw przedstawię siebie... Wiec mam na imie Marlena, tak jestem babą, mam XX lat i mam Fiata To moja kokardka, niektórzy napewno już go kojarzą, bo widzę znane mi zdjęcia, więc jest tu kilka osob pewnie, którzy też mnie kojarzą.... Dobra, już nie chcę mi się pisać...
Ale jeszcze coś... Fiacior jest z 80' roku, lakierek, piesek z kiwającą głową, gaśnica, opony...wszystko oryginalne...ale chyba nie mam się czym popisać, bo widzę tutaj są o wiele ładniejsze Kokardki

[Lena]

troszke więcej fot

[narkee]

Wooah! Chyba pierwsza Pani z Fiatem na tym forum
Witamy i czekamy na opowieść skąd Fiat i pasja u Ciebie.

[seyes]

Witamy ! czekamy na szerszy opis

[Lena]

dobra, przyznam się.....Kokardka jest na spółę z tatą,
i oczywiście zostałam zarażona takim zainteresowaniem od taty i wcale nie żałuje bo to serialnie fajne jest

[Lipek]

Witam pierwszą "babe" na forum. Autko bardzo ładne, tylko zastanawia mnie dlaczego kokardka.

[Melman]

Witamy, napisz coś więcej na temat auta

[ksenonn]

laska i z fiatem możliwe tylko w erze.. (patrz tabl. rejestr)

Witam na forum - ładny jest, takich oryginałów to już malutko

[Marcin Ortodox]

Ładny, ładny. Jest o czym pisać.

[RUFUS]

Witamy. Panowie, pierwsza i jedyna jak do tej pory dziewczyna na forum to była kicia.

[narkee]

[Lena]

[Macfly]

Całkiem ładny Fiacior muszę przyznać mimo że nie przepadam za takimi kolorami . Jedyne co bym wymienił w nim to kratki na słupku tylnym na chrom , lusterko też na chrom , pióra wycieraczek też na chroma;) Oraz oczywiście pozbył się D124 . Jazda na oryginalnych oponach według mnie to samobójstwo . Raz o mało ze znajomym Fiata nie skasowałem przez właśnie to ustrojstwo (mimo że wyglądały jak nowe i stan bieżnika też nówka ) To na śliskim asfalcie po prostu jak po lodzie pojechaliśmy więc każdego od tej pory odciągam od tego . Takie oponki okej ale na osobnych felgach na wystawy albo tylko do zdjęć do jazdy tego nie polecam za żadne skarby.

[Lena]

[Macfly]

Tamten wyjazd też nie był zmowy tylko okazjonalny (przed remontem blacharki) ale pogoda sprawiła figla więc po prosu dla samej siebie i Fiaciora polecał bym ci je wymienić nawet na jakie kolwiek oponki Dębicy