Niebieski '73
Napisane: 22 paź 2011, o 10:24
Witam
Opisze troche swoja przygode z kantem, temat skopiowany z cs ale mysle ze trzeba zacząć od poczatku
Fiaciora kupiłem w czerwcu 2007 jest z 73 roku i fabrycznie miał silnik 1300
Poczatkowo miała byc to tylko zabawka na wakacje ale jakos tak sie przywyczailem ze juz został
stan blacharski był calkiem ok poza nie oryginalnym przodem i fatalnym stanem powłoki lakierniczej
zaczeło się od zakupu mattigow 7x13" i zmian w zawieszeniu
fiat zaczął już troche zwracać na siebie uwage i w takiej opcji przejezdzil do poczatku zimy
wtedy to droga kupna nabyłem cos takiego
na przełomie roku zaczeło sie mniej wiecej tak
a tak sie skończyło
w miedzy czasie kupilem dość dziwne felgi (podobno z ruskiej formuły czy cos takiego) 2x 7x13" i 2x 8,5x13" Et ani nazwa nieznane
jako ze bardzo ciezko jest dostac oryginalne błotniki na wąski kierunek, i że do kompleksowej blacharki brakuje jeszcze kilku elementów
w czerwcu zapadla decyzja ze pomalujemy fiata zeby troche lepiej sie prezentował...
po dwóch zarwanych nocach...
doszla oryginalna atrapa a felgi byly na wizycie u squada
w takim stanie fiat spokojnie przejezdził cale wakacje, trafiła się nawet wycieczka nad morze
jedna fotka naszej "ekipy" niestety już nie pełnej aktualnie
Opisze troche swoja przygode z kantem, temat skopiowany z cs ale mysle ze trzeba zacząć od poczatku
Fiaciora kupiłem w czerwcu 2007 jest z 73 roku i fabrycznie miał silnik 1300
Poczatkowo miała byc to tylko zabawka na wakacje ale jakos tak sie przywyczailem ze juz został
stan blacharski był calkiem ok poza nie oryginalnym przodem i fatalnym stanem powłoki lakierniczej
zaczeło się od zakupu mattigow 7x13" i zmian w zawieszeniu
fiat zaczął już troche zwracać na siebie uwage i w takiej opcji przejezdzil do poczatku zimy
wtedy to droga kupna nabyłem cos takiego
na przełomie roku zaczeło sie mniej wiecej tak
a tak sie skończyło
w miedzy czasie kupilem dość dziwne felgi (podobno z ruskiej formuły czy cos takiego) 2x 7x13" i 2x 8,5x13" Et ani nazwa nieznane
jako ze bardzo ciezko jest dostac oryginalne błotniki na wąski kierunek, i że do kompleksowej blacharki brakuje jeszcze kilku elementów
w czerwcu zapadla decyzja ze pomalujemy fiata zeby troche lepiej sie prezentował...
po dwóch zarwanych nocach...
doszla oryginalna atrapa a felgi byly na wizycie u squada
w takim stanie fiat spokojnie przejezdził cale wakacje, trafiła się nawet wycieczka nad morze
jedna fotka naszej "ekipy" niestety już nie pełnej aktualnie