Fiat 125p

Witam Wszystkich mam na imię Damian pochodzę z małego miasteczka jakim jest Żelechów. Moja pasja a bardziej chęć posiadania jakiegoś klasyka rozpoczeła się jakieś 5 lat temu. Pierwszym samochodem jaki chciałem posiadać miała być Warszawa M 20 lub Warszawa 223. Znalazłem wymarzony samochód Warszawa 223 był w naprawdę dobrym stanie lecz niestety było sporo komplikacji z dokumentami i to mnie zniechęciło.I marzenia zostały odłożone później brak czasu. I wreszcie marzenie o klasyku spełniło się w marcu 2012 roku został zakupiony Bandzior z 89 r. Cieszyłem się nim miesiąc po czym został rozebrany zakonserwowany od nowa i poskładany. W między czasie przyszedł pomysł żeby zrobić go w innym stylu nisz orginał. Co tam się będę rozpisywał oceńcie sami mój pomysł

Prosimy dalszą część

Tak jest. Dawaj więcej fotek!

I nadszedł czas rozbiórki

Witaj na naszym forum, wklejaj foty i opowiadaj, chętnie poczytam A... i zdjęcia trzeba wklejać. Tu możesz poćwiczyć
viewtopic.php?f=5&t=19

dawaj dalej.... narazie dobrze ale czuje że bedzie lepiej

Podczas czyszczenia podwozia ze starej warstwy bitexu trafiłem na mały zonk w postaci dziur w podprożach po usunięciu ich okazało się jeszcze że i wzmocnienia też są delikatnie pokryte nalotem rdzy. Decyzja była jedna wymiana całych progów. Podczas usuwania progów okazało się że już ktoś kombinował w przednich błotnikach przy łączeniu z progami były powstawiane kawałki blachy i po szpachlowane.I tu decyzja była oczywista wymiana przednich błotników ponieważ ten samochód robie dla siebie nie na sprzedaż więc postanowiłem nie rzeźbić w gó****e tylko zrobić to raz a dobrze. Kilka zdjęć u blacharza.Został jeszcze zmieniony przedni pas ale niestety nie zostały zrobione zdjęcia.

Tutaj jeszcze w domu na kanale. Opalarka szpachelka i heya banana zdzieranie starej warstwy bitexu

Jest może na forum ktoś z okolic Garwolina ?

mamian wklejaj fotki !!!!
MOD

W między czasie jak Fiacior stał u lakiernika skorzystałem z podnośnika i zabezpieczyłem spód.Gdy Fiacior wrócił do domu 1 Wrzesień 2012 zdążył na rozpoczęcie roku szkolnego od lakiernika przyszedł czas na na zabezpieczenie podłogi od środka i położenie wykładziny. Cała podłoga została zabezpieczona i na to poszła Nowa mata wygłuszająca. Pokazał bym finalny koniec lakiernika ale popsuł bym całą niespodziankę na którą trzeba poczekać.

Później Bandzior został odstawiony na jakiś czas z braku wolnego czasu. Został obmyślany plan jak zrobić środek były małe plany ale siedzenie w necie dłuższy czas troszkę pomogło.

Gdy Samochodzik sobie trochę odpoczywał i było rozmyślanie co z środkiem nadarzyła się okazja na zakup drugiego Fiaciora, który miał być dawcą w późniejszych latach. Do samochodu poprzedni właściciel dorzucił mi praktycznie cały garaż części, część była używana ale część buła nowa.

Nowy nabytek rocznik 84

Przyszedł czas i na nową śnieżno białą podsufitkę

Siedzenia też doczekały się nowej postaci

Prosimy dalej

Ciekawie się zapowiada