125pe zwane Vanilą by PutiN
Napisane: 7 kwi 2013, o 15:09
Po długich staraniach, postrzępionych nerwach, wojnach toczonych w domu i taki tam przygodach stałem się właścicielem tego oto samochodu znanego już na forum, gdyż to były samochód Lugera. Nieoficjalnie mam ją od 3 stycznia a wczoraj tj. 1 kwietnia 2013r. oficjalnie po podpisaniu umowy stałem się posiadaczem Vanili. Sprawy papierkowe blokowały jej przyjazd do nowego domu. Przez te niespełna 3 miesiące odwiedzałem Lugera, gdyż dzieli nas 6km oraz gromadziłem części potrzebne do nieubłaganego remontu. No i to chyba na tyle suchych faktów. Plany co do niego są jasne i klarowne- wyremontować podłogę i progi, zmienić zawieszenie na serię oraz zająć się jego dopieszczeniem i ewentualnym doposażeniem aby służył mi do dojazdów do szkoły oraz w inne miejsca.
Na tych zdjęciach jest troszkę smutna jednakże zaraz po przyjeździe do domu zająłem się nią i teraz wygląda tak.
W miarę postępu progressu będę dokładnie aktualizował temacik. Na dzień dzisiejszy stoi niestrty unieruchomiona ponieważ chłodnica odmówiła posłuszeństwa. Korzystając z tej okazji pomalowałem osłonę wentylatora aby nie straszyła i poczyściłem co nieco węże. Hoak
Na tych zdjęciach jest troszkę smutna jednakże zaraz po przyjeździe do domu zająłem się nią i teraz wygląda tak.
W miarę postępu progressu będę dokładnie aktualizował temacik. Na dzień dzisiejszy stoi niestrty unieruchomiona ponieważ chłodnica odmówiła posłuszeństwa. Korzystając z tej okazji pomalowałem osłonę wentylatora aby nie straszyła i poczyściłem co nieco węże. Hoak