no i stało się, po 10 miesiącach postoju Fiat przemówił i to jak pięknie
jak tu nie kochać tego samochodu, dobra iskra+zaciągnął paliwo z gaźnika, dosłownie chwila kręcenia i słychać piękny dźwięk silnika, prędzej chwile był tylko problem z ustawieniem zapłonu, ale chwila moment i już można było kręcić
dziś powinna odbyć się jazda próbna
zdjęcie silnika poskładanego na próbę odpalenia
cały czas nie mogę w to uwierzyć!
pozdro