Vanilla '85 - by Grzechu

[Grzechu]

Hej!
Szczęśliwym posiadaczem kanta stałem się dwa miesiące temu. Po dość długim czasie poszukiwań, trafiłem w końcu na zdrowy egzemplarz.
Jadąc go obejrzeć nie byłem do końca przekonany czy go kupię, bo ogłoszenie było dość anemiczne i mocno skromne w zdjęcia. Ale wycieczka się udała, i tak oto 4 maja 2013 roku w moje posiadanie wszedł ten oto kant :

FSO 1500, 85 rok, przebieg wg licznika - 59 tys km.

Przebieg jak przebieg, wiadomo jak z licznikiem we fiacie jest. Aczkolwiek byłbym skłonny w niego uwierzyć, bo na przedniej osi wciąż miał D-124, na których to wyjechał z fabryki.

Pod względem lakierniczym idealny nie jest - ale jak na 28 latka nie ma tragedii - zrobi się kilka zaprawek i będzie malina.

Silnik pali od strzała, bez wycieków - jedynie lekkie zapocenia ale to norma

Blacharsko - śmiało mogę powiedzieć, że igła - bez problemu zdał "test lewarka" i to zaważyło o tym, że trafił w moje łapki. Podniszczone zderzaki, podrdzewiałe felgi, zdekompletowane listwy itp.

Tyle tytułem wstępu, wkrótce pokażę Wam co przez te dwa miesiące zdążyło się z autem zrobić

[narkee]

Jak ktoś używa fb to już pewnie tego kanta zna Witaj!

[Grzechu]

Zgadza się, Vanilla pojawił się na FB

Jeśli jest ktoś zainteresowany, może zerknąć - i tam też śledzić losy kanta.

[RUFUS]

Dałeś opis fiata, za to zgodnie z pewną niepisana zasadą odblokowałem ci konto, witamy w naszej społeczności

[Grzechu]

O jak miło. Zastanawiałem się, co jest wyznacznikiem odblokowania konta a tu proszę - taka sytuacja Dzięki Adminie
(BTW, mam kilka kadrów Twojego kanta z Kobierzyc )

Ale wracając do tematu - jeden z pierwszych modów - a właściwie, przywrócenie tego co poprzedni właściciel zaniedbał. Auto miało chyba małą przygodę z tyłu, w wyniku której zniknęła lampa przeciwmgielna. Zakupiona nowa - kilka chwil, żeby połapać się w kabelkach, i lampa robi robotę

Kolejny etap - świetliki z przodu. Seria była już mocno podniszczona, podrdzewiała i parująca. Wskoczyły więc nowe lampki, ori Wesem, H4. No i to już robi robotę

Chrom kieruny ;]

Ramka reflektora z 28 letnim syfem...

i ta sama ramka po wyczyszczeniu - nie ma lipy :)

żółte baniaki do żarówy drogowych :)

Finito ;]

No i właśnie - takie małe porównanie - bo mam dylemata, mimo że trochę ludzi się w tej kwestii wypowiedziało. Lepszy chrom kierun czy seria czarnuch ?

[nero113]

Fota mowi sama za siebie.
Po co tym biednym plastikiem ludzi straszyc. Jasne,ze chrom...po to go zrobili

[RUFUS]

Chromy we fiacie zmieniają brzydkie kaczątko w księżniczkę . Na drogach jest tak mało aut z chromami że każde, które je ma i się błyszczy budzi zachwyt. Klasyk musi się wyróżniać pozytywnie, napewno nie plastikiem i biteksem do połowy. Ja bym wywalił te plastiki wszystkie. To moje zdanie na ten temat. Ale wybór należy do ciebie, jak to mówią kwestia gustu .

[Grzechu]

Rufus, oj gdyby to było takie łatwe ($$$) wywalić wszystkie plastiki
Ale szukam, szukam ciągle - listew tylnych, lusterka, no i grylla ... ale wiesz jak jest

Chociaż jeden (komplet off course) gadżet już jest i czeka na montaż

[Stanio]

[Grzechu]

Stanio, jak tylko zamontuję - nie omieszkam się pochwalić. Wspornik już mam dorobiony, bo nie chcę dziurawić zderzaka, pozostało puścić kabelki

[Grzechu]

Wspomniany spornik pod halogeny :

W tym tygodniu mam nadzieję mieć to już na aucie. Dziś i jutro malowanko, ogarnąć elektryke i będzie hulało.

A dziś wskoczył dodatkowy bling bling na auto

Plastik wypada, wskakuje chrom. Zdaję sobie sprawę, że w porównaniu do grubych projektów z forum są to detale, ale mnie jak najbardziej cieszą

[RUFUS]

[Grzechu]

Diabeł w sumie tkwi w szczegółach

Lecim dalej. G3 i trochę samozaparcia i auto odzyskało trochę połysku. Nie jest to jeszcze taki efekt jaki chciałbym uzyskać, ale jest lepiej niż było.

Pojawił się też na aucie epokowy bagażnik, pamiętający jeszcze czasy mojego dzieciństwa - wówczas woził na wakacje nasze graty na ojcowym fiacie

Ogarnąć trzeba też było kółka - postawiłem na serię, z tym że plastikowe dekle - wiadomo, wskoczyły chromkapsle

stan wejściowy i po piaskowaniu

kółka w proszku

I na chwilę obecną Fiat wygląda tak :

Do pełni szczęścia brakuje kompletnych listew na tył, no i metalowych kratek w chromie - nie ma ktoś czasem lewej na zbyciu?


Zreanimowałem daszki przeciwsłoneczne...

:/

deczko się posypały przez 28 lat...

Nowe gąbeczki

Pacjent zaszyty

;)

Aaa jeszcze jedno. Tuż po zakupie wrzuciłem kanta na rolki, żeby sprawdzić czym się dysponuje pod maską

Jest moc !

[Grzechu]

Na jednym ze zlotów Legnickich Klasyków Nocą kumpel pomierzył lakier. Się okazało się, że wszędzie jest ori to co położyła fabryka - oprócz rantu błotnika (prawy tył) i teraz obecnie części tylnej ściany, którą pomalować musiałem, bo ktoś minią pomaział miejsce mocowania zderzaka.

A tak auto wygląda dziś. Małe szpiegowskie zdjęcie, jutro Fiat odgrywa dużą rolę Odpowiednie zdjęcia pojawią się we właściwym temacie

[Grzechu]

Znaczek. I moje mody z nim.

Udało się pewien czas temu dorwać ramkę w niezłym stanie ale bez środka. Środek dotarł niedawno ale w niezbyt ładnej ramce

Myślałem, że skończy się na przełożeniu ale po rozebraniu znaczka okazało się, że od spodu jest cały w kleju. Po jego usunięciu wkład znaczka stracił sporo na wyglądzie.

Po wyczyszczeniu wkładu byłem przekonany, że wystarczy go na nowo pomalować, wklić chromowane litery i bedzie git. No niby wygląda to ok, ale mnie nie do końca zadowoliło.

Postanowiłem zrobić wkład znaczka od podstaw. Szuflada na dokumenty, chrom folia + ploter, lakiery, trochę kleju.

Wkład zrobiłem z dwóch warstw pleks - na jednej, od spodu zostały wklejone napisy.

Druga warstwa została sklejona z pierwszą tak, że litery były pomiędzy nimi. Lakier od spodu, dzięki czemu uzyskało się nieco 3D

Porównanie dwóch wkładów. Z prawej samoróbka

Będzie dobrze dobrze?