Fiat 125p

Pompą paliwa się nie przejmuj

Ja miałem elektryczną do gaźników, służyła mi dobre 3 lata, na początku w poprzednim Fiacie z lpg. Istne dobrodziejstwo, gdy nie chciał zapalić na lpg to przełączałem na bp po czym pompka się włączała, wystarczyło odczekać 10-12s aby dostał soku i silnik palił od strzała

Poprzedni właściciel to tuningowiec był. Blach ryflowane, przełączniki lotnicze. Taki silnik to fajna rzecz

hahahaa ...
zacytuje "Chłopaki nie płaczą":
.... coś ty mi ku.wa zrobił bandyto jeden....
nie no armagedon, trzeba by naklejke na drzwi wrzucic highway patrol lol !
cos takiego:

Hehe no dokładnie o tym samym pomyślałem jak zobaczyłem te zdjęcia
Bryka szeryfa

po prostu "kosmos"... jak jechałem nim to po minach ludzi mogłem stwierdzić "coś ty chłopie z nim zrobił".

Teraz ogarnę parę groszy i swapuje silnik i problem się skończy z Fiatem Blues Brothers

Szkoda, że tak daleko mieszkasz Przechwyciłbym tego cudaka, wrzucił swój silnik i pośmigał przez zimę

No pare km jest. Ale tak sie sklada ze centrala firmy w ktorej pracuje jest w Gdyni

blues brothers hehe, lusterka ma prawie jak akropolis
jak będzie szedł na żyletki, to zostaw mi klapke wlewu paliwa

A zostanie z niego tyle, zeby dalo sie nim jezdzic po wrzuceniu silnika ?:)

Hehe. Watpie. No chyba ze sie dogadamy

Bardzo fajny ten bandzior.
Też mam pick-upa. Podeślij mi swojego maila. Mam pomysł ...

No swieta dobiegaja konca. Moze jescze przed nowym rokiem zaczniemy swapowac silnik. Pora by w pickupie zaczelo sie cos dziac

na taką odpowiedź czekałem

Trochę mnie nie było. Niestety mam złą wiadomość. Felg chromowanych ze zdjęć w poprzednich postach nie będzie.
Zostały skradzione wraz z wieloma innymi rzeczami z czwartku na piątek.
Jeżeli ktoś by gdzieś w ogłoszeniu trafił na podobne proszę o informację. Będę wdzięczny