Fiat 125p

Załatw mu chromatrape, albo chociaż z przejściówki, ta z mr'a wygląda tragicznie

Widzę że skasowałeś to szczelinę miedzy błotnikami a pasem przedni , moim zdaniem to nie jest dobre posunięcie. Poszukaj atrapy od przejściówki bo ta od MR psuję cały przód .

Jest jest tylko jej nie widać Co do atrapy niestety wiem, że zepsuło cały przód, ale cóż ceny chore a kiedyś może uda się zdobyć z jakiejś szopy za dobre pieniądze

Ten banan na pasie przednim jest taki pogięty czy mi się wydaje? Wystarczyłoby kilka uderzeń młotkiem przed malowaniem i już by tak nie straszyło. Tak jak koledzy mówią ta atrapa od MR nie zbyt pasuje 7 dni zostało do ślubu? To jeszcze troche pracy zostało. Powodzenia i wszystkiego dobrego na nowej drodze życia

Giwera powiem ci szczerze, że nie zwróciłem na to uwagi.. jak będę w garażu to si przypatrzę. Już czekają

JUŻ PO WIELKIM ŚLUBNYM WYJEŹDZIE:D

Było ciężko. W piątek- a właściwie już w sobotę- siedziałem przy nim do 2 w nocy. Odpowietrzałem hamulce i sprzęgło, wykańczałem środek- nie zdążyłem nawet domontować lusterek. W sobotę o 7.00 znowu do niego wróciłem i w końcu odstawiłem go pod mój dom. Zamontowałem tylną klapę i wypolerowałem go. Żona udekorwała;)
Nadeszła godzina W. Ruszyłem nim do mojej panny młodej - po drodze ludzie "bili mi brawo" ;D Niestety, pod domem młodej fiat odmówił dalszego uczestniczenia w moim zniewoleniu;p Zablokowały się przednie hamulce. Niestety jechaliśmy do kościoła samochodem teścia. <smuteczek> W kościele postanowiłem go sprzedać!
I dlatego nie wierzyłem własnym oczom, gdy po mszy zobaczyłem go pod bramą kościelną. Wielce zasłużony szwagier, któremu teraz należy się fabryka wódki, wraz ze swym kolegą podczas mszy postanowili zobaczyć, co się da zrobić - spuścili płyn hamulcowy i po parokrotnym użyciu młotka odblokowali przednie hamulce. Dzięki temu na wesele pojechaliśmy już swoją bryką:d Baaaaaaaaardzo szczęśliwi:D

Z wielkim komplikacjami, wyrzeczeniami i stresami cel został osiągnięty

Nie sprzedawaj.Gonitwa z czasem wygrana.Moj tez byl na Brata slub konczony na szybkiego i pod domem Mlodej rozrusznik sie zawiesil.Ja jako Swiadek zabrany po cichu z domu Mlodej z Blogoslawienstwa poprosilem o kawalek rurki,sciagnalem marynare i puknalem dwa razy w czuly punkt i Siwek zagadal.Goscie pod domem robili fotki i bili brawo.Pozniej pytali czy to specjalnie bylo;- ) Kolejny dowod na to ze Fiat ma dusze i kaprysy jak kazda Kobieta.Twoj bez hamulcow byl do slubu,po Slubie mu przeszlo.Najlepszego na Nowej Drodze Zycia

Tak to bywa jak auto się składa z pośpiechem i chcesz się wyrobić danym terminie a tu wszystko idzie na przeciw tobie .
Nie bałeś jechać bez hamulców ? a przecież miałeś jeszcze ręczny

Na początku nie byłem przekonany co do tego koloru, ale wygląda zacnie. Fiat jak to fiat, swoje kaprysy ma. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!

To była chwila załamania nerwowego, gdy tak stwierdziłem o sprzedaży. Myślę, tyle pracy na marne, a tutaj jednak fiat pokazał, że jednak bez hamulców i cieknącym płynem chłodniczym dojedzie do celu Oczywiście ręczny był, aczkolwiek nie rozwijałem prędkości większej niż 50 km/h w sumie taka jazda to mogła trwać wieczność Duma z rzeczy której się zrobiło samemu bezcenne Co do koloru to jeszcze nie jest spolerowany po malowaniu bo już brakło na to czasu, lecz nie jest tragicznie. Giwera miał racje gdy mówił ze przyjemność ze składania jest fajna, ale trzeba uważać aby nie zarysować.. Wygadał... mi jednak nie udało się w tym pospiechu nie uszkodzić lekko lakieru... Lecz kokardka ukryła ten mankament ;P Faktycznie Fiat jak kobieta jedna pudrem ten za to kokardka A tutaj zdjęcie w dniu zakupu i po przemianie

Gratulacje! Szczęścia,zdrowia, pomyślności
Niezły numer z tymi hamulcami. Szwagier to jednak szwagier


Inwestuj w listwy, grilla z nierdzewki, kapsle(albo koło ), boczne kierunki w pomarańczu ( Lexus look do kredensa to tak średnio..) i będzie piękne auto. Lakier rewelka. Chyba mój ulubiony z palety FSO.

Dziękuję bardzo Takiego szwagra to ze świeca szukać Listwy już mam, ale nie zdążyłem założyć ;P kapsle mam ale poschodziło trochę chromu i dlatego nie zakładałem bo stwierdziłem ze lepiej wygląda bez niż z takimi przerdzewiałymi. Co do grilla too jeżeli będzie cały kompletny to na pewno kupie Migacze, sam się zdziwiłem bo miały być pomarańczowe a przyszły takie już nie było czasu w bawienie w odsyłanie itp... zmienię na pewno i znowu zacznie się przesiadywanie w garażu po to by udoskonalić wszystko by było perfekcyjne

Gratulacje i szczęścia !

Teraz z Zonka mozesz dopieszczac autko w garazu

Zaciski odmówiły posłuszeństwa już czekam na nowe Teraz jeszcze poszukuje plastików do listew na progi..