Fiat 125p

Odnośnie latającego lewarka zmiany biegów.Od spodu samochodu ,w miejscu połączenia dzwigni zmiany biegów ze skrzynią masz coś takiego jak śruba regulacyjna.U mnie było identycznie ,po małych eksperymentach z tą śrubą wszystko śmiga jak należy.Pozdrawiam i powodzenia w walce

Dziękuje za podpowiedz:) jutro bede szukac tej sruby i kombinowac:D

Oczywiście skrzynia czwórka z pionową wajhą, mam nadzieję.

Oczywiście skrzynia 4 z prostym lewarkiem niestety dzisiaj nie mialem czasu cos ogarnac kolo skrzyni ale napewno jak tylko bedzie wolna chwila to odrazu zabieram soe do pracy przy niej:)

No to ok. bo to jedyna rozsądna skrzynia i rozsądny pionowy lewarek.Jeźdze fiatem z 4 biegową skrzynią, a co nie stać mnie .I TAK MI WSZYSCY ZAZDRACZAJĄ HAHAH

Też mam skrzynie z pionowym lewarkiem i nadaje boskiego klimatu . A propo luzu bo ja miałem też w mojej gałce tylko u mnie już tam przy tej kuleczce się wyrobiło i wystarczyło obrócić to o 180 stopni

Tą kulke co widac ja jak sciagnie sie gumawa przyslone na lewarku? udało mi sie jeszcze wczoraj sciagnac przy samym lewarku srube ktora spaja lewarek i ciegno i juz lepiej sie zachowuje, nie wiele lepiej ale lepiej

Czy chodzi o ta kule?

No dokładnie. Ja jeszcze dałem tam gdzie ta śruba nowe podkładki bo stare już były wyrobione i pomogło

Oczywiście ta śruba o której ci pisałem jest dostępna od spodu, najlepiej z kanału.

Super skrzynia dziala jak powinna:) praktycznie zero luzu:) po poprawkach, tak sie zastanawialem czy moze wrzucic mu short shifter zeby juz wogole luzow nie bylo i fajnie biegi chodzily tylko czy do fiata jest cos takiego dostepnego wie ktos moze? i oczywiscie mam nastepna bolączke mam rozerwana podsufitke jak na zdjeciu i teraz tak czy ktos wie jak ja sciagnac, czy lepeij jej nie ruszac tylko podkleic czy moze lepiej naklejc na ta stara nowa podsufitke? Szczescia w nowym roku!!

Dokłądnie tak jak pisze Bobby,do tego trzeba zdemontować pręty idące pod dachem i milion spinek które widać i drugi milion tych które są pozapinane we wszystkich zakamarkach .Jedną podsufitkę zdemontowałem z MR i raczej nie podjął bym się zakładania .Ja bym dobrał nić i wykorzystując otworki zszył,na pewno bym nie demontował,no chyba że masz parcie ,to walcz

Ja obszywałem i zakładałem, bo na samym poczatku kupna mój miał zdemontowaną podsufitkę. Ale przyznam, że z zakładaniem nie ma jakiś strasznych problemów. Wystarczą dwie osoby i po chwili masz założoną podsufitkę. Ważne jest to, żeby była dobrze napięta ale nie za bardzo. Jak chcesz to próbuj ale moim zdaniem lepiej zrobić tak, jak pisze kolega Marekbroda, dobrać nić, zszyć i nawet nie zauważysz. Pozdrawiam

Do malowania i tak bede musial sciagac szyby wiec chyba zawalcze z ta podsufitka:D a jak wyciaga sie te prety?