Fiat 125p

Witam! Od lipca 2013 roku jestem szczęśliwym posiadaczem Polskiego Fiata 125p który opuścił fabrykę w 1977 roku w pięknym brązowym kolorze. Przywiozłem go z okolic Tuplic (Miasto pod Zieloną Górą). Fiat miał już wymienione błotniki z przodu i z tyłu,progi oraz pas przedni. Również był już łatany w niektórych miejscach. Największym jego minusem jest źle położony lakier, nie do końca dobrze wpasowane elementy oraz ubytki w przednich podłużnicach również silnik nie jest już jego mocną stroną gdyś coś się już dzieje na jednym garze. Poniżej wstawię fotki jak fiat wyglądał i jak wygląda teraz


Czas pokaże co z niego wyjdzie

Ale ładny Fiat, brakuje mu tylko drobiazgów takich jak listew bocznych i progowych, usunięcia kierunków bocznych i auto będzie prześliczne.
Życzę powodzenia w przywracaniu go do stanu oryginalnego.
Pozdrawiam

Niezły żużel ma pod maską, ale ma też potencjał
Ładna sztuka.
Z której dzielni Rumi jesteś?

Zdejmij ten pokrowiec z kierownicy, u mnie pod tym tworzywem sam sztynks siedział...

Ooo, to jaki masz plan na Fiata?
Zainteresowałeś mnie

Szczerze powiem że jeszcze nie planuje co zrobię. Wiem tylko, że nie będzie 100% oryginał. A co z niego wyjdzie czas pokaże

To zdjęcie Fiata na podwórku robi ogromny klimacik. Gratuluję samochodu

Fita uziemiam w garażu do maja/czerwca gdyż wtedy zamierzam oddać go na wymianę podłużnic i dokończenie blacharki. Zapewne zajmę się teraz czyszczeniem wszelkich pierdółek do fiata oraz muszę posprawdzać wiązkę bo miałem już z nią przeboje. Z okazji ładnej pogody wyprowadziłem fiata by popatrzał ja rdzewieje alfa i cyknąłem mu parę fot:

Widzę że podobnie jak u mnie wygnite podłużnice w tych samych miejscach. Będziesz wymieniał całą gire czy rekonstrukcja podłużnic? Piękny kolorek masz

Więc tak jak pisałem w lutym fiata uziemiłem do czerwca. I teraz w najbliższą czerwcową środę fiat ode mnie wyjedzie a za ostały mu już tylko 2 opcje szrot albo szrot . Nie no żartuje . Po miesiącach myślenia, kombinowania, dzwonienia i czekania udało mi się znaleźć osobę która zreanimuje mojego fiata. Mam nadzieje, że wyrobi się na przynajmniej połowę sierpnia, chociaż od razu powiedziałem, że ma zostać zrobione to na spokojnie a nie łapu capu na szybkiego ale też żeby nie trzymał go Bóg wie jak długo. Poniżej foty jak wygląda fiat po części już przygotowany do wyjazdu do "sanatorium". Przy okazji zauważyłem, że szyba i szybka od kierowcy ma napis bespo po zewnętrznej, coś czuję, że szybki wkładali już lekko podchmieleni

Stasiek jednak dzisiaj wyjechał na podróż z której już nie wróci taki sam... Teraz tylko czekać.

U mnie też tak mam z tymi napisami na szybkach To teraz ty zabierasz się za silnik? Powodzenia w pracach