Fiat 125p

I dobrze. Ten ma zostać w oryginale i ja się pod tym podpisuję! Marcin pewnie też

A jak jest z przyśpieszaniem/hamowaniem/skręcaniem w takim aucie? Osprzęt całego auta jest taki jak w seryjnym Fiacie czy coś jest zmienionego?

Prawdziwy skarb taki Fiat i to w takim staniem technicznym, piękny jest .
Pozdrawiam

Aby się nie rozwodzić z osiągami wygląda to tak :
Prędkość ekonomiczna 125p, to 125 i staram się nie przekraczać .... łyka 8,5 na trasie i do 10 po mieście.
Jak się spieszę jadę 140. Jak ktoś zrobi głupią minę albo trzeba coś wyprzedzić dochodzi do 160.
Przyspieszenie oceniam wysoko. Nie przypominam sobie, aby przez 25 lat jakiś krótszy braciszek mnie wyprzedził.
Ale wiem, że z dobrze ustawionym Polonezem bym przegrał.Ten trzeci przypadek jest paliwożerny.
Sprzęgło fiatowskie mechaniczne. Hydrauliczne dawno temu dostało PA PA.
Układ hamulcowy fiatowski ( korektor wywaliłem ). Z hamowaniem muszę uważać, to jest masa. Liczy się refleks, wyczucie i zdrowy rozsądek.Przez 25 lat nikomu w du.. nie wjechałem. Za to mnie parę razy wjechały i były to same "samce'.
Promień skrętu nie jest imponujący. Aby zrobić kółko cysterna potrzebuje mniej miejsca.
Zawieszenie, sinik, skrzynia to Polonez. Tylny most jugosłowiański tzw. wolny, co powoduje w praktyce, że 5 bieg nie jest nadbiegiem i mogę się na nim rozpędzać. Gaźnik najstarszego typu. "0" elektroniki w samochodzie i tak ma pozostać. Mój fiat brzydzi się elektroniką.

no no 160 nie spodziewałem się takich osiągów

Ja musiałem Rovera wsadzić pod maskę , żeby tyle osiągnąć. Z drugiej strony to skrzynia 5, więc nie ma się co dziwić.
Już dawno zauważyłem, że w 125p nieważne ile osób jechałoby na pokładzie, to i tak nie będzie to miało wpływu na jego osiągi. Nie sądziłem iż nawet różnica tych 300kg nie wpłynie na tą cechę.
Jak widać silniki miały tą moc, tylko niestety przełożenia były kiepskie.

Piękny Egzemplarz.

Ja Poldkiem na monowtrysku jechałem najszybciej 150km/h na obwodnicy Trójmiasta i szybciej nie chciał, ale mam most 4.3 z Poldka Kombi