Fiat 125p

To jest istota całej zabawy z klasykami. Wypielęgnowany lakier, dużo chromu, mocny silnik, ładne fele no i bym zapomniał, musi być nisko

Hmm. Istotą zabawy może i tak, ale istota klasyka polega raczej na wypielęgnowanym, nieprzerestaurowanym lakierze, fabryczną ilością ozdób, fabrycznych felgach, lub kołach z epoki, idealnym stanie technicznym, zgodnym ze specyfikacją fabryczną, nieprzesadzoną ilością ewentualnych dodatków z epoki

Bardzo ładny Fiacik, tyle że nie w moim stylu.

Tak jest!
Ja bym proponował zerwać te wszystkie błyskotki, lakier wystawić na przemian na działanie soli, wody, benzyny, wiatru i czego tam jeszcze dusza zapragnie, spolerować to mocno jakimiś starymi szmatami z piaskiem ( ot, tak żeby przecież słusznej patyny nabrało).. koła tak..., hmm.. widziałbym tu oryginalną 13 lekko pordzewiałą na jedynie słusznych oryginalnych oponach diagonalnych ze Stomilu.
Fakt,takie auta są kwintesencją tego co nazywamy "Dużym Fiatem" ale tu, patrząc na tą błyszczącą perełkę, po jaką cholerę znowu walić peany na cześć oryginalności, skoro i tak Staszek na pewno się tym nie przejmie i będzie dalej pieścił i polerował swój skarb.
Marcin, Twoje opinie w tym temacie są tak przewidywalne , że jak tylko widzę Twój avatar w tekście, to od razu wiem o czym będzie post...
PZDR!

No tak.. ale po co w kółko to samo powtarzać.. Troll?

Jasne że troll. Całymi dniami wyczekuję aż pokaże tu ktoś odpicowaną furę, tylko po to żeby napisać że i tak FSO robiło to lepiej
BTW, podobno to forum skupić ma miłośników Fiata w różnym stylu, a nie tylko chromatrap i szurania

Po to właśnie jest forum, żeby były i seryjne auta i przerobione.
Tak czy owak to zawsze będzie 125p czy ktoś go przerobi czy też zostawi seryjniaka i o to w tym wszystkim chodzi

Staszek piękna fura, piękny kolor, piękna felga szkoda tylko , że nasz Polski Duży Fiat wygląda jak kruszynka przy tym amerykańcu
Działaj dalej i czekamy na kolejne newsy

Adam, troszkę przesadzasz z tym "w każdej wypowiedzi". Podkreślam swoje zdanie tylko wtedy, gdy z jakimś stwierdzeniem się nie zgadzam, takim np. jak zdanie Rufusa kilka postów wyżej, czy stwierdzeniem typu "im niżej tym lepiej", "jak opony do Fiata to tylko D124", "Fiat musi mieć 200PS", "Fiatem najlepiej jeździ się 70km/h". Ale to moje zdanie i nikogo nie zmuszam do tego by się z nim zgadzał.
A czemu tutaj wchodzę? Bo podziwiam pracę włożoną w niektóre samochody, takie jak Twój, Ujbana, Markabrody, pickupa Rufusa, Yampa i paru innych. Że nie wszystkie są w moim stylu? Trudno, nie muszą.
Nie jestem GAD-em, Kaziem-Marymont, czy choćby Klyskeim. Nikogo nie atakuję, nie obrażam i nie traktuję jak zbrodni założenie 15" felg, nie pisze w każdym wątku że zmasakrowano świętego 125p.
Może ktoś, kto tylko tu zagląda czytając moje posty wpadnie na to że styl w jakim jest tu większość fiatów nie jest jedynym fajnym.
Peace&love!

Wesołych Świąt!!!

P.S. Ja bym te nasze wynurzenia wydzielił

Peace..
Sorki Krzysztof, koniec OT..

Piękne auto, piękne koła, może uda się kiedyś spotkać na jakimś zlocie

Udalo sie w końcu zabrac za wieksza glebe z przodu:

Ponieważ dziś auto idzie pod młotek na allegro , z tej okazji sesja zdjęciowa. Jak myślicie za ile go wystawić bez felg?

Ech.. do tej pory mam jego zdjęcia w garażu na ścianach...