Fiat 125p

Słuchajcie kochani Znacie naszego moderatora Rica i na pewno słyszeliście o jego wakacyjnych wyprawach fiatem z camperem. Jestem przekonany ze na tym forum znajdzie się grupa ludzi która była by zainteresowana tego typu wyjazdami. Mnie osobiście ta myśl nie daje spokoju od kilku lat. Jazda ulubionym autem, zwiedzanie świata i letni wypoczynek, to przecież coś wspaniałego. Wiele razy wypytywałem Rica, jak to praktycznie i finansowo wygląda. Okazuje się że jeśli chodzi o finanse wcale nie musi być drogo. Dwutygodniowa wyprawa to koszt 1500-2000 pln od osoby. Zabiera się ze sobą możliwie wszystko. Części do fiata, jedzenie, "picie", dziewczynę itd. Wyjazd jest zestawem czyli auto z campingiem, ale to też nie w każdym roku. Chłopacy wymyślili sobie i w/g mnie super, że np w tym roku jadą na camping np do Chorwacji i wtedy wiadomo zabierają campingi. W kolejnym roku żeby się nie znudziło i było wygodniej jadą tylko autami na kwatery do powiedzmy Bułgarii. W kolejnym roku znowu na camping np na Węgry. Konkretne decyzje gdzie jedziemy podejmowane są zimą. Jeśli planowany jest wyjazd na kwaterę lub do hotelu to rezerwuje się miejsce możliwie wcześniej czyli styczeń, luty.

mi sie pomysl podoboba jestem za moze na poczatek jakies jesienny kamping na mazurach? tak dla treningu

No właśnie Paco, ostatnio gadaliśmy o tym. Wiem ze jesteś zainteresowany. Ric mówił że w przyszłym roku jadą na kwatery ponieważ w tym byli campingami. Odpada nam zakup przyczepy w pośpiechu Właśnie szukam jakiejś stylowej przyczepy, zupełnie nie wiem na co zwracać uwagę, przydały by się czyjeś rady.

Najlepiej szukaj u Niemca. Jakiś szmelc do remontu z lat 70tych powinien być przystępny cenowo. Parę peelenów wrzuci się w remont / wypimpowanie nowego nabytku i można ruszać w świat.
Ja co prawda nie będę inwestował w przyczepę (mam namiot ), ale pomysł objazdu Jewropy jest mi bardzo bliski

Ej Pako, co z tymi Mazurami? Jestem za
Rufus ruszasz się?
Motyl też powinien być chętny. Poczekam jak wróci z Chorwatowa, to z nim pogadam.
Ktoś jeszcze?

pomysł jak najbardziej fajny, jak zrobie prawko też wybiorę się na taki trip fiatem lub polonezem i N126

W tym roku wykorzystałem już urlop Jeśli chodzi o przyczepę to muszę mieć min 3 osobową. Tylko powinna być z kiblem, prysznicem czy nie ma co przesadzać ? W końcu fiat ma to uciągnąć. Przydało by się żeby Ric coś napisał.

To jest moje marzenie od lat. Chętnie kiedyś się przyłączę. Na przyszły rok priorytetem prawo jazdy kat. D.

Autosanem chcesz na wyprawę pojechać?

pamietajcie ze fiat ma duze ograniczenia co do przyczepy- chodzi o tonaz a pozatym z przyczepa powyzej 750kg trzeba miec prawko +E a ja naprzyklad nie mam ale cos ciut wiekszego od niewiadowki daloby rade

Hej widzę że zostałem wywołany do tablicy więc czuje że muszę się wypowiedzieć
Temat pierwszy - kant i holowanie
Do latania z przyczepą z moich informacji ( na których bazuje od 4 lat ) nie potrzeba dodatkowych kategorii o ile dopuszczalna masa całkowita przyczepy nie przekracza masy własnej pojazdu holującego a całość zestawu nie przekracza 3,5t.
U mnie wygląda to tak masa własna kanta 960kg masa własna przyczepy 850kg + 100kg ładowności - a więc lapie mi się wszytko na 10kg
Teraz temat samego holowania od strony praktycznej a nie prawnej Jeśli poszukujecie przyczepy to starał bym się raczej szukać czegos o 200+ lżejszego bo nie ukrywam że kant mimo iż radzi sobie znakomicie to ma przyczepę lekko za ciężka do siebie a i tak mam rovera pod maska - przy 1,5 to można zapomnieć o lataniu z takim camperem
Kolejna kwestia to temat tego właśnie latania - z lataniem to to za wiele nie ma wspólnego trzeba się nastawić na prędkości przelotowe 40km/h z chwilowymi maxami 70-80
co daje nam z 30-36 godzin jadąc do chorwacji lub 15 godzin jadąc z lbn na pomorze

Temat drugi - zakup przyczepy
Temat wagi opisałem wyżej, kwestie toalet i pryszniców w przyczepie tej wielkości to temat bez sensu, a w ogóle w przyczepie którą jeździ się na kempingi a nie na dziko niepotrzebny. Sanitariaty zarówno w Polsce jak i za granicą są bardzo przyjazne i nie ma sensu dodatkowo bawić się w przenośne kibelki w przyczepie
Stan - najlepiej szukać jak najlepszego ale tu zaczynają się schody - przyczepy z klimatycznym retro wyglądem czyli powiedzmy coś w stylu mojej są to przyczepy z lat 70 - a wiec w wieku 30-40 lat. Konstrukcja takiej przyczepy wygląda tak - drewniany szkielet z zewnątrz obity aluminium wewnątrz sklejka izolacja styropianowa pomiędzy.
Fajne sensowne rozwiązanie wagowo jak i estetycznie i termicznie co ciekawe Niestety w przypadku 2-3 czy 10 letniej przyczepy - te po 30-40 ciekną albo zaczynają właśnie ciec remont takiej przyczepy jest mega trudny do zrobienia i sadze że dosyć kosztowny.
Należy więc szukać przyczepy z jak najmniejszymi oznakami zacieków wewnątrz bo jest wtedy szansa że jeszcze pare lat pojeździ lub atakować polską myśl technicza czyli niewiadów
Jest to o tyle lepsze rozwiazanie że temat wagi jak i gnijącego stelażu mamy z głowy, co prawda komfort i estetyka wnętrza jest na lekko niższym poziomie ale za to mozliwości adaptacji za grosze nieograniczony a i sama jazda w trasie dużo przyjemniejsza.
Musicie wiec przeanalizować co będzie lepsze dla was i wybadać co i za jaką kase da się aktualnie kupić

Co do samego karawaningu to polecam to wszystkim ja pamiętam z dzieciaka jak jeździlem z rodzicami z przyczepą i teraz czerpie z tego taka sama przyjemność i ilość wspomnień robiąc to samemu

Dzięki wielkie Ric, dla mnie bezcenne uwagi . Myślałem że moim 1500 będę latał z Adrią bez problemu. Albo wymienię silnik albo będę musiał zadowolić się niewiadówką
Polak potrafi, kładę niewiadówkę na pickupa i w drogę

Chyba mam model przyczepy która prawdopodobnie się nadaje. Nazywa się Qek Junior
http://www.qek-junior.de/Der_Qek_Junior ... unior.html

Fajna. Szersza od naszych.
..hmmm.. myślę..może by tak.
Zobaczymy może też nabędę

Fajna bo szeroka i lekka , a i z wyglądu robi robotę , jedyne co to troszeczkę mała ale przy tej wadze to nie ma co wybrzydzać i tak n126 większa

Taką przyczepę nawet Trabanty tachają
Miałem gdzieś zdjęcie (tylko nie mogę znaleźć) ze zlotu na którym były 3 trampki z takimi przyczepkami