Pompą paliwa się nie przejmuj
Ja miałem elektryczną do gaźników, służyła mi dobre 3 lata, na początku w poprzednim Fiacie z lpg. Istne dobrodziejstwo, gdy nie chciał zapalić na lpg to przełączałem na bp po czym pompka się włączała, wystarczyło odczekać 10-12s aby dostał soku i silnik palił od strzała